Ułatwienia dostępu

ELŻBIETA BOJDO

Slider

Poznajmy się

Nazywam się Elżbieta Bojdo.

Pracuję z rodzicami i dziećmi. Pomagam dbać o dobrą relację w rodzinie.

Dzieci są jak przybysze z innej planety, nic nie wiedzą o świecie, w którym się znalazły. Patrzą na dorosłych i ze wszystkich sił starają się spełnić ich oczekiwania przekazane wprost lub za pomocą mimiki, gestem, zachowaniem. To, co się dzieje z naszymi dziećmi, zależy w dużej mierze od tego, jakimi ludźmi jesteśmy my, dorośli.


Indianie Seneka wierzą, że każdy człowiek, który przychodzi na świat, przynosi na Ziemię swoje światło i skoro się rodzimy, to znaczy, że jesteśmy potrzebni tu, gdzie żyjemy, ponieważ nasze światło musi właśnie tu zajaśnieć.

Chrześcijanie wierzą, że każdy z nas obdarowany został jakimś talentem, który posiany na odpowiednią glebę powinien zaowocować.

Nieważne jaką wyznajemy religię, możemy wierzyć, że nasza egzystencja ma sens lub uważać, że wszystko jest kwestią przypadku. Każdy ma wybór.


Sporą część życia zajęło mi odnalezienie i nazwanie własnej misji. Zapewne wczesne macierzyństwo oraz zawód jaki uprawiam, wpłynęły na wykształcenie się we mnie osobowości matki. Sama, czując niedostatki dzieciństwa, musiałam odnaleźć wiele dróg, które nauczyły mnie, jak wychowywać młodego człowieka. Osobowość, jaką wykształciłam, obrała sobie za cel wychowanie córek na mądre, dobre, świadome, wierzące oraz zaradne w życiu i przede wszystkim szczęśliwe osoby. Robiłam to, często nie zauważając, że poświęcam siebie i swoje życie. Nie dostawszy dostatecznej uwagi w dzieciństwie, dawałam z próżni, więc wpadałam w pułapki angażowania się do tego stopnia, że nie zauważyłam, jak i kiedy osobowość matki mnie zagarnęła.


Byłam matką w domu dla dzieci, matkowałam mężowi po pracy, przyjaciołom, matkowałam też w pracy mając pod opieką kilkanaścioro dzieci.

Zaczęłam matkować wszystkim.

Tylko nie sobie.

Trwało to do momentu, aż pewnego dnia poczułam ogromne zmęczenie.

Całe życie poszukiwałam wzorca dojrzałej kobiety matki. Poszukiwałam jej w ludziach, książkach oraz poznając historię rodzinną.

Znalazłam ją w sobie.

Zagościła w moim sercu, rozsiadła się wygodnie, a ja dbam o nią, jak umiem. Ona się odpłaca opieką i troską o mnie i tylko o mnie, bym ja mogła znowu dbać o… cały świat.


Jestem rodzicem. Podobnie, jak Ty, pewnego dnia dostałam pod opiekę malutką istotę. Ta sytuacja wiele zmieniła w moim życiu i lekko mnie przeraziła. Pojawiły się pytania, które towarzyszą mi do dziś, kiedy mogę być świadkiem dorastania i rozkwitania moich córek.

Co zrobić, żeby pomóc im wyrosnąć na szczęśliwych i dobrych ludzi?

Jak postępować, by nie skrzywdzić swoich dzieci?

Czy sama miłość wystarczy?

Nikt nam rodzicom, przecież nie wręczył gotowej instrukcji obsługi.


Z biegiem lat okazało się, że to moje dzieci uczyły mnie dzień po dniu, jak być dobrą matką. Uczyły mnie mądrości, wyrozumiałości, cierpliwości i pokory wobec tego, co przynosi kolejny dzień naszego wspólnego życia. Dziś, wiem już, że w dziecko należy wierzyć. Trzeba je wspierać w jego dążeniach i wyborach. Ważne jest też, byśmy byli w tym wszystkim sobą.


Z wykształcenia jestem pedagogiem i coachem.

W zawodzie, który wybrałam i z pasją wykonuję, pracuję już od dwudziestu lat. Pracowałam w wielu placówkach oświatowych: szkołach, przedszkolach oraz w Młodzieżowym Domu Kultury.

Doświadczenie w pracy z dziećmi, pozwala mi poznać ich serca.

Obserwacja ich na co dzień, daje umiejętności rozpoznawania i wyczuwania problemów, trosk i radości, z jakich składa się ich życie.

Otwarty kontakt z rodzicami i dziećmi, a przede wszystkim umiejętność słuchania, daje możliwość udzielania im pomocy w wielu trudnych sytuacjach.

Od wielu lat odpowiadając na potrzeby rodziców, udzielam porad i pomagam im zadbać o dobre relacje w rodzinach.


Coaching relacji rodzinnych dąży do wspólnego znalezienia drogi, która spowoduje, że rodzina odżyje, a jej wartości będą uznane przez wszystkich jej członków.


Zapraszam Cię więc do wspólnej drogi, która zaprowadzi Cię w procesie coachingu do tego, byś był sobą, abyś bawił się ze swoimi dziećmi i razem z nimi poznawał świat, głęboko wierząc, że one sobie w nim poradzą.

 

Jestem dyplomowanym coachem (Wyższa Szkoła Gospodarki), ukończyłam studia pedagogiczne na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Pedagogikę Przedszkolną z Terapią dziecka (Akademia Bydgoska).

Od 20 lat nieprzerwanie doskonalę swoją wiedzę i umiejętności uczestnicząc w warsztatach i szkoleniach z zakresu psychologii rodziny, rozwoju małego dziecka i pedagogiki.

Od pięciu lat sprawuję nadzór nad procesami edukacji małego dziecka w jednym z przedszkoli powiatu bydgoskiego. Jestem autorką i koordynatorką programu profilaktycznego „Agresja? Nie! Dziękuję”.

KONTAKT

Masz pytania? Uwagi? Napisz do mnie - na pewno odpowiem.

J.Fałata 10/7, 85-309 Bydgoszcz

+48 693 338 914

elzbieta.bojdo@gmail.com

ela.bojdo